Sobota, 27 kwietnia 2024 r.   Imieniny obchodzą: Felicja, Teofil, Zyta
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Miejski Klub Sportowy Świt Nowy Dwór Mazowiecki - MKS Świt NDM - Biało-Zieloni - NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki - Nowy Dwór Mazowiecki
Kajakarstwo - Tenis stołowy - Boks - Kolarstwo - Lekkoatletyka - Siatkówka - Piłka Nożna - Tenis ziemny - Szachy - Futsal - Koszykówka - Zapasy - Baloniarstwo - Ligi amatorskie - NLPNA - Champion NDM



www.swit.nsk.pl
 Serwis - www.swit.nsk.pl
   Strona główna
   Forum
   Redakcja
   Ankiety/Sondy
   Linki
   Reklama
 Klub
   Aktualności
   Zarząd
   Stadion
   Regulamin stadionu
   Kontakt
Łącznie unikalnych odwiedzin
od 2008 roku: 1972189

Łącznie wszystkich odsłon
od 2008 roku: 31099063

Twoje IP: 3.134.118.95
Flag Counter
Znasz dokładny wynik meczu i wiesz kto strzelił bramki, zrobiłeś zdjęcia, jesteś zawodnikiem
którejś z drużyn lub rodzicem któregoś z zawodników, napisz do nas:
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Wkra Pomiechówek - Świt II Nowy Dwór Mazowiecki 2-4

2010-05-15; XoNoX
Aktualności, Świt II Mecze

15 maja (sobota), godz. 11:00
A klasa, grupa: Warszawa I - 22. kolejka

Wkra Pomiechówek - Świt II Nowy Dwór Mazowiecki 2-4
0-1 Kosiński
1-1 ...
2-1 ...
2-2 Szczepkowski
2-3 Pepel
2-4 Pepel

Świt II NDM: Wiśniewski - Brzyski, Pruchniewicz, Głowacki, Dziadczak - Pepel , Boniecki, Rak, Kończyński - Moskwa, Kosiński
Również zagrali: Gajewski, Baran, Szczepkowski

Zawodnicy Wkry kończyli mecz w 9-ciu, gdyż sędzia wręczył 2 czerwone kartki za faule: pierwsza za uderzenie sędziego i druga za uderzenie zawodnika Świtu II. Ogólnie dużo żółtych kartek dla zawodników Wkry.

Skład: Trojski

Pozostałe mecze 22. kolejki:
Bóbr Tłuszcz 1-1 Mazur Radzymin 15 maja, 11:00
Mewa Krubin 2-3 Rządza Załubice 16 maja, 14:00
Błyskawica Warszawa 0-3 (wo) Korona Jadów
Wisła Jabłonna 1-4 Grom Lipowo 16 maja, 15:00
Pauzują: KS Wesoła (Warszawa), WKS Rząśnik.

Coraz jaśniej...
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Sokół Aleksandrów Łódzki

2010-05-14; XoNoX
Aktualności, Świt I Zapowiedzi

W czołówce coraz luźniej, z każdą kolejną kolejką zostaje coraz mniej niewiadomych. 30. kolejka także powinna wiele wyjaśnić.

Do końca zostało jeszcze 6 kolejek i teoretycznie awansować może nawet 10. Pelikan Łowicz, a liderujący Bruk-Bet skończyć może nawet w środku stawki. To jednak tylko teoria, bo choć w sporcie żadnego scenariusza nie można przekreślać, to jednak tych realnych jest coraz mniej.

Bruk Bet ma już 5 punktów przewagi nad Kolejarzem, a do tego jest w świetnej formie. Potwierdzić to może w meczu ze Startem Otwock. Zwycięstwo sprawi, że Bruk-Bet jedną nogą będzie w I lidze. Do końca trzeba jednak grać na 100%, bo każda chwila dekoncentracji może okazać się zgubna.

Za plecami Bruk-Betu toczy się walka o 2. miejsce. Resovia oddała je Kolejarzowi na własne życzenie. "Pasy" w Wolbromiu zagrały bez pasji i pomysłu. "Sovia" mecz kończyła bez dwóch graczy, a jej występ na terenie najsłabszej drużyny w lidze lepiej byłoby przemilczeć. Wiceliderem jest teraz Kolejarz, który musi potwierdzić dobrą formę strzelecką. W tej kolejce Resovia podejmie GKS Jastrzębie, a Kolejarz pojedzie do Łowicza. Ktoś z tej dwójki chyba zgubi punkty.

Na miejscach 4-8 tłok. Grupa pościgowa nie traci nadziei, ale na próżno wśród tych drużyn szukać kogoś kto realnie może myśleć o awansie. Największy potencjał ma Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który wyczerpał już limit potknięć i teraz musi grać bezbłędnie, by dogonić rywali.

15 maja (sobota) 2010 roku, godzina 18:00
II liga wschodnia - 30. kolejka
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Sokół Aleksandrów Łódzki


Świt wciąż ma wszystko czego potrzeba. Ciekawy zespół z najbardziej bramkostrzelnym duetem w lidze. Kucharczyk i Zjawiński w meczu z Sokołem powinni poprawić swój dorobek strzelecki. Jeśli Świt wciąż chce być rozpatrywany w kategoriach czołowej drużyny ligi musi ograć Sokoła.

Źródło: www.sports.pl (Paweł Kowalik)

Wymagający rywale liderów


Niezależnie od wyników jakie padną w ten weekend na boiskach II ligi po 30. kolejce liderem nadal będzie LKS Nieciecza. Gracze beniaminka mają bowiem pięć punktów przewagi nad Kolejarzem Stróże. Niecieczanie w niedzielę podejmą Start Otwock. Tego samego dnia zagra Resovia, a dzień wcześniej trudny wyjazd czeka wicelidera ze Stróż.

Lider podejmie Start Otwock. Wiosną piłkarze z Otwocka nie grają najlepiej. W zeszłym sezonie zajęli 3. miejsce i wystąpili w barażach o awans na zaplecze ekstraklasy. Tym razem tak wysokiej lokaty prawdopodobnie nie uda się już wywalczyć. Piłkarze z Mazowsza nie potrafią w dodatku wygrać od trzech meczów. W lidze na wyjazdach nikt jednak nie gra lepiej od otwocczan. Z kolei wydaje się, że LKS pewnie kroczy do I ligi. Wygrał ostatnie pięć meczów z rzędu i jest faworytem najbliższego starcia.

Ciężka przeprawa czeka wicelidera ze Stróż. Kolejarz zawita do Łowicza by zmierzyć się z Pelikanem. Biało-zieloni to jak na razie najlepsza drużyna w tym roku. Łowiczanie ponieśli wiosną dwie porażki, jeden mecz zremisowali i aż sześć wygrali. W ostatnich pięciu meczach przegrali zaledwie raz. Za to gracze z Małopolski w ostatnich dwunastu meczach tylko raz schodzili z boiska jako pokonani. Mecz ten ma również kilka podtekstów. Trenerem Kolejarza jest Jarosław Araszkiewicz, który w zeszłym sezonie pracował w Łowiczu. Oprócz tego w jego kadrze jest dwóch piłkarzy, którzy do Stróż przenieśli się właśnie z Grodu Pelikana.

Trzecia Resovia podejmie w niedzielę GKS Jastrzębie. Na papierze faworytem są rzeszowianie. Na boisku jednak tak łatwo nie będzie. Jastrzębianie zdobyli wiosną tyle samo punktów co Resovia. W dodatku gospodarze nie będą mogli liczyć na doping swoich fanów bowiem mecz odbędzie się bez udziału publiczności. W ostatniej serii gier Resovia zawiodła i jedynie zremisowała z Przebojem Wolbrom. GKS odniósł ostatnio bardzo ważne zwycięstwo nad Concordią Piotrków Trybunalski.

Źródło: www.sportowefakty.pl (Mateusz Lis)

Zaplanowane mecze w 30. kolejce:

Eliminacje ME: powołania na zgrupowanie w Grodzisku Wielkopolskim

2010-05-12; XoNoX
Aktualności, Reprezentacja
Od 10 do 24 maja 2010 r. w Grodzisku Wielkopolskim odbywa się zgrupowanie, połączone z udziałem w drugiej rundzie eliminacji do mistrzostw Europy U-19 w Venlo w Holandii.

Powołania otrzymali:

- Na zgrupowanie i eliminacje:

Adrian Błąd (Zagłębie Lubin), Ariel Borysiuk (Legia Warszawa), Michał Czekaj (Wisła Kraków), Jakub Czerwiński (Okocimski Brzesko), Rafał Figiel (Lechia Zielona Góra), Tomasz Hołota (GKS Katowice), Marcin Kamiński (Lech Poznań), Krzysztof Kasak (Borussia Moenchengladbach), Michał Kucharczyk ( Świt Nowy Dwór Mazowiecki), Filip Kurto (Wisła Kraków), Piotr Malarczyk (Korona Kielce), Mateusz Możdżeń (Lech Poznań), Paweł Oleksy (Zagłębie Lubin), Patrick Podrygała (Hertha Berlin), Bartosz Salamon (Brescia Calcio), Paweł Socha (Korona Kielce), Mateusz Szałek (Lech Poznań), Mateusz Szczepaniak (Auxerre).

- Na zgrupowanie (od 10 do 16 maja) także:

Łukasz Budziłek (GKS Bełchatów), Mariusz Gogol (Jagiellonia Białystok), Tomasz Preizner (SCB Victoria Koln), Paweł Rosiński (Lechia Gdańsk), Krzysztof Wolkiewicz (Lech Poznań).

Źródło: PZPN

Kolejarz Stróże - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4-3 (1-0)

2010-05-12; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze

12 maja (środa), godz. 16:00
II liga wschodnia - 25. kolejka

Kolejarz Stróże - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4-3 (1-0)
1-0 Bartłomiej Socha 18'
1-1 Dariusz Zjawiński 55'
2-1 Przemysław Michalski 76'
3-1 Bartłomiej Socha 85'
3-2 Michał Kucharczyk 87'
4-2 Mariusz Mężyk 90'
4-3 Wojciech Musuła 90'

Świt NDM: Michał Bigajski - Karol Drwęcki , Tomasz Reginis (71, Michał Strzałkowski), Piotr Gurzęda, Wojciech Musuła , Marek Lendzion, George Enow (40, Piotr Maślanka ), Marcellinus Odong Obem (80, Miłosz Rutkowski), Adam Gmitrzuk , Dariusz Zjawiński (60, Michał Wojtczak), Michał Kucharczyk

Sędziował: Marcin Muszyński (Łódź)
Widzów: ~300

Fotorelacja z meczu 25. kolejki II ligi wschodniej: Kolejarz Stróże - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4-3 (1-0) (57 zdjęć - strona nieoficjalna Kolejarz Stróże, fot. Adrian Szpyrka)Fotorelacja z meczu 25. kolejki II ligi wschodniej:
Kolejarz Stróże - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4-3 (1-0)
(57 zdjęć - strona nieoficjalna Kolejarz Stróże, fot. Adrian Szpyrka)


>>> Dodaj swój komentarz pomeczowy <<<


Ten kto był na spotkaniu zaległej 25. kolejki II ligi wschodniej w Stróżach zobaczył jak szybko i dramatycznie potrafią zmieniać się losy spotkania. Kibice przybyli na to spotkanie na pewno nie żałowali straty funduszy na bilety. Zobaczyli 7 bramek, większość w końcówce.

Kolejarz Stróże już od początku meczu objął inicjatywę, już w 7. minucie podopieczni Jarosława Araszkiewicza mogli zdobyć bramkę, jednakże Tomasz Księżyc z rzutu wolego minimalnie obok prawego słupka bramki gości. W 10. minucie Trójkolorowi nie że mogli zdobyć gola tylko ta bramka powinna wpaść Krzysztod Piosik po pięknej wrzutce z środka pola znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i przy próbie lobowania minimalnie przestrzelił. W 14. minucie żółtymi kartkami zostali ukarani Dawid Szufryn z Kolejarza oraz Tomasz Reginis ze Świtu. 20. minuta Rzut wolny z około 50 metrów wykonywał Dawid Skrzypek, wrzutka na lewą stronę pola karnego tam Krzysztof Lipecki główkuje na 5 metr do Bartłomieja Sochy, który ładnym strzałem z pół obrotu otwiera wynik spotkania. W 22. minucie Jonasz Jeżewski wrzucił piłkę w pole karne do nadbiegającego Lipeckiego, po którego strzale piłka otarła się jeszcze od obrońcy gości i o centymetry minęła prawy słupek bramki Michała Bigajskiego. W 25. minucie taktycznie rozegrany rzut rożny przez gospodarzy. Po ziemi dośrodkowywał Michał Gryźlak, przepuszczenie piłki przez Piosika oraz Sochę i Tomasz Księżyc w czystej sytuacji z 10 metrów minimalnie obok słupka! Żółtą kartką w 38. minucie został ukarany Piosik Krzysztof za ciągnięcie rywala za koszulkę przy w polu karnym Świtu. 40. minuta - zmiana w ekipie z Nowego Dworu Mazowieckiego, w miejsce George'a Enow'a wchodzi Piotr Maślanka. Pod koniec pierwszej połowy w 45. minucie żółtą kartkę otrzymał piłkarz przyjezdnych Karol Drwęcki.

Można powiedzieć, że II połowa spotkania przesądziła o losach meczu. Kibice przeżyli prawdziwy dramat, ale po kolei...
Podwójna zmiana w zespole Kolejowych - Schodzą Paweł Leśniak i Dawid Skrzypek, w ich miejsce kolejno wchodzą: Mateusz Słodowy oraz Przemysław Michalski.
Pierwsze 15 minut drugiej połowy należało do drużyny prowadzonej przez Piotra Mosóra. I tak w 49. minucie przed znakomitą szansą znalazł się Michał Kucharczyk, jednakże z 10 metrów nie potrafił pokona bramkarza Stróż. Odpowiedz Kolejarza nastąpiła w 50. minucie, wtedy to Witold Cichy z 50 metrów strzela na bramkę i golkiper Świtu z trudem łapie piłkę. Remis! 1:1 w 55. minucie strzelcem bramki z rzutu wolnego Dariusz Zjawiński, jest to jego 12 bramka dla Świtu. W 58. minucie następuje zmiana. Boisko opuszcza Krzysztof Piosik w jego miejsce Mariusz Mężyk. Chwilę potem bo błędzie Szufryna w sytuacji sam na sam znalazł się Dariusz Zjawiński, jednakże uderzył zbyt słabo i Kamil Gołębiewski bez najmniejszych problemów łapie futbolówkę. W 60. minucie zmiana w drużynie Świtu. Z boiska schodzi wspomniany wcześniej Zjawiński w jego miejsce Michał Wojtczak. W 71. minucie kolejna zmiana w drużynie Świtu. Schodzi Tomasz Reginis w jego miejsce pojawia się Michał Strzałkowski. 2:1 dla Kolejarza!. Po faulu na Bartku Socha, do piłki podchodzi Przemysław Michalski i pięknym strzałem z około 25 metrów pakuje piłkę do siatki! W 80. min. ostatnia zmiana w zespole Biało-Zielonych, boisko opuszcza Marcellinus Odong Obem a w jego miejsce pojawia się Miłosz Rutkowski. W 85. min. udanym rajdem prawą stroną popisał się Mateusz Słodowy po czym idealnie obsłużył Sochę! 3:1! Minutę później strzelec gola na 3:1 otrzymał żółtą kartkę za faul od tyłu. W 87. minucie fatalny błąd Gołębiewskiego wykorzystał Michał Kucharczyk i było 3:2. Sędzia dolicza 4 minuty. W 91. minucie na 11 metrze Socha znalazł się sam przed bramkarzem, po jego strzale piłka trafiła pod głowę Mariusz Mężyka, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce! 4:2! Ostatnia akcja meczu 93. minuta rzut wolny dla Świtu. Wojciech Musuła po kolejnym błędzie bramkarza strzela gola na 4:3. Jeszcze na koniec żółta kartka dla Lipeckiego. Wynik końcowy to 4:3 dla Kolejarza, który po tym spotkaniu awansuje na miejsce vicelidera II ligi wschodniej, a Świt pozostaje nadal na 5. miejscu ze stratą 5 punktów do miejsca premiowanego awansem.

Opis meczu na podstawie tesktu źródłowego ze strony www.kolejarzstroze.pl

Po zaległej, 25. serii gier, która rozegrana została w środę 12. maja najwięcej powodów do radości mają piłkarze LKS Nieciecza, którzy przewagę nad drugim zespołem w lidze powiększyli do pięciu oczek. Podobne nastroje panują w Stróżach. Kolejarz dzięki zwycięstwu w arcyważnym spotkaniu ze Świtem i potknięciu Resovii awansował na fotel wicelidera.
Jako pierwsze w środę rozpoczęły się spotkania w Stróżach, Wolbromiu oraz Wysokim Mazowieckim. Do niespodzianki doszło w Małopolsce, gdzie Resovia zaledwie bezbramkowo zremisowała z najsłabszym w lidze Przebojem. Dla wolbromian jest to dopiero pierwszy punkt zdobyty w rundzie wiosennej!


Nie zawiódł za to lider z Niecieczy. Rewelacyjny beniaminek wygrał trudny, wyjazdowy mecz z Ruchem Wysokie Mazowieckie i wydaje się, że na tę chwilę jest najpoważniejszym kandydatem do awansu na zaplecze ekstraklasy. Bramkę na wagę zwycięstwa na początku drugiej połowy zdobył Paweł Smółka. Warto powiedzieć, że najlepszy strzelec LKS w tym sezonie, na boisku pojawił się w 28. minucie zastępując innego snajpera beniaminka - Piotra Trafarskiego, który nabawił się kontuzji.

Aż siedem bramek obejrzeli kibice w Stróżach. W arcyważnym meczu Kolejarz podejmował Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Jedynym rezultatem, który zadowalał obie jedenastki było zwycięstwo. Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzenie objęli już w 18. minucie za sprawą Bartłomieja Sochy. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie, a prawdziwe emocje kibice przeżyli w drugiej odsłonie meczu. Najpierw w 55. minucie Dariusz Zjawiński wykorzystał błąd Kamila Gołębiewskiego i doprowadził do remisu. Na około kwadrans przed końcem meczu rzut wolny fantastycznie wykonał Przemysław Michalski i Kolejarz ponownie prowadził. Gdy w 85. minucie Socha wykorzystał dobre podanie Mateusza Słodowego i po raz drugi wpisał się na listę strzelców wydawało się, że jest już po meczu. Jednak goście się nie poddawali i w 87. minucie znów fatalnie zachował się Gołębiewski. Tym razem bramkarz Kolejarza wypuścił piłkę z rąk, tego prezentu nie zmarnował Michał Kucharczyk. W doliczonym czasie kolejnego gola dla gospodarzy zdobył rezerwowy Mariusz Mężyk. Największą „gwiazdą” środowego starcia za wszelką cenę chciał jednak zostać Gołębiewski i golkiper graczy z Małopolski sprezentował gościom jeszcze jednego gola. Na więcej przyjezdnym zabrakło już czasu i sił.

Tyle samo bramek obejrzeli fani w Otwocku. Tyle, że tam nie było dla miejscowych już happy-end’u. Start przegrał z Wigrami Suwałki 3:4. Na pewno przyczynił się do tego gol samobójczy Pawła Nowotki oraz dobra dyspozycja Grażvydasa Mikulenasa - autora dwóch bramek dla gości.

Cenne zwycięstwo odniosła Stal Rzeszów, która pokonała 2:0 Okocimski KS Brzesko. Dobre zawody rozegrał Konrad Hus, który przy pierwszej bramce popisał się świetnym prostopadłym podaniem do Ireneusza Grybosia, a ten nie zmarnował tej okazji. W drugiej połowie Hus asystował przy golu Wojciecha Krauze. Defensor rzeszowian najpierw przeprowadził fantastyczny rajd, a potem obsłużył świetnym podaniem swojego partnera z drużyny.

Dość niespodziewane zwycięstwo w Iławie zanotował OKS 1945 Olsztyn, który pokonał tamtejszego Jezioraka 2:0. Łupem bramkowym podzielili się Bogdan Miłkowski oraz Mateusz Różowicz.

Prawdziwy mecz walki obejrzeli kibice w Łowiczu. Pelikan pokonał Olimpię Elbląg 2:0. Dzięki temu zwycięstwu biało-zieloni mogą już być niemal pewni utrzymania w II lidze. Do tego celu potrzebują zaledwie jeszcze kilku punktów. O tym jak piłkarze w tym meczu walczyli niech świadczy statystyka żółtych kartek. Arbiter aż 9 razy sięgał do kieszonki, z czego aż siedmiokrotnie karał piłkarzy z Elbląga.

W ostatnim środowym meczu GKS Jastrzębie pokonał przed własną publicznością Concordię Piotrków Trybunalski 1:0. Ta minimalna porażka oznacza jednak dla gości prawie pewny już spadek do III ligi.

Źródło: www.sportowefakty.pl (Mateusz Lis)

Ale widowisko w Stróżach!


Pełne emocji widowisko zafundowali piłkarze Kolejarza Stróze i Świtu Nowy Dwór Mazowiecki kibicom, tyczy to zwłaszcza ostatniego kwadransa II-ligowego meczu, w którym padło aż 5 goli, w tym dwa w doliczonym czasie. Ostatecznie wygrał Kolejarz 4-3.

Kolejarz objął prowadzenie po stałym fragmencie gry. Księżyc dośrodkował z wolnego na głowę do Lipeckiego, ten odegrał do Sochy, który z półobrotu strzelił pierwszego gola.

Początek należał zdecydowanie do gospodarzy. Najpierw groźnie, choć minimalnie niecelnie, z wolnego z ok. 30 m uderzył Księżyc. Niebawem Piosik będąc oko w oko z bramkarzem próbował go lobować, ale nie trafił w bramkę. Po zdobyciu gola Kolejarz nie ustawał w ataku. Po ładnej akcji zespołowej bliski powodzenia był aktywny w tym okresie gry Księżyc, który jednak nieznacznie spudłował z szesnastki.

Po przerwie wreszcie przebudzili się goście. Zaraz na początku II połowy znakomitej szansy nie wykorzystał Kucharczyk, który przestrzelił z ok. 10 metrów. Niebawem Świt wyrównał - po strzale Zjawińskiego z wolnego aż z 35 m; golkiper miejscowych popełnił błąd. Gospodarze próbowali strzelać z daleka, dwa razy kłopot Bigajskiemu sprawił Cichy.

Aż w końcu zaczął się ten emocjonujący ostatni kwadrans. Najpierw gola na 2-1 strzelił Kolejarz, ładnym, technicznym uderzeniem z wolnego z ok. 20 m bramkarza gości pokonał Michalski. Na 5 minut przed końcem było już 3-1 - po raz drugi w tym meczu do siatki trafił Socha, asystował mu Słodowy. Nadzieję piłkarzom Świtu dał bramkarz Gołębiewski, który popełnił drugi błąd, wypuścił piłkę, co wykorzystał Kucharczyk. Zrobiło się 3-2. W doliczonym czasie Kolejarz nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa. Mężyk dobił strzał Sochy i było 4-2. Ale riposta Świtu była natychmiastowa, znów goście wykorzystali błąd gospodarzy - Księżyc i Gołębiewski minęli się z dośrodkowaniem, w efekcie Musuła strzelił trzeciego gola. Na wyrównanie brakło czasu, a poza tym miejscowi ustrzegli się następnej pomyłki...

Źródło: www.sportowetempo.pl (ST)

Szalony mecz w Stróżach! Jeszcze w 86 min było 2:1 dla Kolejarza, ale w końcówce piłkarze obu drużyn zdołali strzelić... cztery gole. W dramatycznym finale gospodarze nie dali sobie jednak wydrzeć zwycięstwa. Sukces drużyny Jarosława Araszkiewicza ma tym większe znaczenie, że w tabeli czuje ona już na plecach oddech Resovii, która bardzo ambitnie walczy o najwyższe lokaty.

Bohaterem spotkania był Bartłomiej Socha, który dostał szansę gry od pierwszej minuty. Napastnik nie zawiódł szkoleniowca i już w 18 min wyprowadził miejscowych na prowadzenie. Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando miejscowych. Kolejarz może nie grał porywająco, lecz częściej utrzymywał się przy piłce i starał się atakować.

Po zmianie stron nadal prym wiódł Kolejarz, ale to goście niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. Piękną bramkę z rzutu wolnego zdobył Zjawiński. Ostatni kwadrans to prawdziwy spektakl strzelecki w wykonaniu obydwóch zespołów. W 76 min Michalski udowodnił Zjawińskiemu, że on także potrafi precyzyjnie wykonywać stałe fragmenty gry. Bezpośrednie uderzenie Michalskiego znalazło drogę do siatki. Na 4 min przed ostatnim gwizdkiem arbitra podwyższył Socha, zdobywając swojego drugiego gola.

Miejscowi musieli mieć się na baczności, po tym jak Kucharczyk uzyskał trafienie kontaktowe w 88 min. Dość szybko zareagował jednak Mężyk, który zdobywając bramkę, w 90 min odebrał gościom wszelkie nadzieje. Świt pokusił się jeszcze o trzeciego gola, ale zwycięstwa Kolejarzowi odebrać już nie mógł.

- Graliśmy ostatnio co trzy dni, może dlatego dziś szło nam trochę ciężko. Jestem zadowolony z wyniku. Piłkarze zostawili ostatnio na boisku wiele zdrowia. Nasza gra mogła się dzisiaj momentami podobać - stwierdził Araszkiewicz, który jednak miał duże pretensje do bramkarza. - Świt oddał na bramkę jeden strzał i zdobył gola. Pozostałe dwie bramki strzeliliśmy sobie sami - zżymał się szkoleniowiec.

Źródło: www.gazetakrakowska.pl (Dawid Kulig)

Do końca sezonu jeszcze jest trochę czasu, więc walka o awans nie jest rozstrzygnięta. W środę bardzo ważne mecze. Trzeci przed tą kolejką Kolejarz zagrał z piątym Świtem i pokonał ekipę z Nowego Dworu Mazowieckiego. Mający nadal nadzieję na awans Ruch Wysokie Mazowieckie podejmował lidera - LKS Nieciecza i nie zdobył ani "oczka". Jeden punkt z nisko notowanym Przebojem ugrała Resovia.

Wszystkie mecze zaległej 25. kolejki:

Świt jedzie po wyrok

2010-05-10; XoNoX
Aktualności, Świt I Zapowiedzi

Świt jedzie po wyrok


Świt Nowy Dwór Mazowiecki musi wygrać w Stróżach, żeby poważnie myśleć o awansie do I ligi. Porażka może oznaczać spadek nawet na 7. miejsce.

Kolejarz Stróże ma problemy ze skutecznością i przez to traci już 5 punktów do Bruk-Betu. Dla drużyny Jarosława Araszkiewicza 3 punkty pozwolą utrzymać kontakt ze ścisłą czołówką. Przy okazji z walki odpadnie, przynajmniej na kilka kolejek, Świt.

Nowodworzanie mają trudne zadanie, bo ostatnio zawodzą. Zwycięstwo nad stalą Rzeszów przykryło nieco słabą dyspozycję w meczach ze Startem i Bruk-Betem, ale ostatnia porażka w Jastrzębiu pokazała, że Świt wciąż daleki jest od optymalnej dyspozycji. Wystarczy zresztą rzut oka na tabelę. Świt musi wreszcie wygrać, bo komplet punktów może zdobyć Resovia.

"Pasy" pojadą do Wolbromia na mecz z Przebojem i nie mogą tam stracić punktów. Przebój jest w fatalnej formie i Resovia musi zainkasować komplet punktów. W tym czasie Bruk-Bet grać będzie na wyjedzie z Ruchem Wysokie Mazowieckie i wcale nie jest powiedziane, że lider wygra. Do walki o awans może włączyć się Okocimski Brzesko, który gra nadspodziewanie dobrze.

Najbliższe dni będą bardzo pracowite dla piłkarzy występujących w II lidze. W środę odbędzie się zaległa 25. kolejka. W weekend rozegrana zostanie, zaplanowana na te dni, 30. seria gier, a w kolejną środę, 19. maja, zawodnicy znów będą musieli nadrabiać zaległości. Bardzo duże znaczenie w najbliższych meczach będzie więc miało przygotowanie kondycyjne zawodników oraz to jakimi kadrami dysponują trenerzy.

Liderzy swoje zmagania w środę rozpoczną solidarnie o godzinie 16:00. Przewodzący ligowej stawce LKS Nieciecza zagra na wyjeździe z groźnym, ale równie nieobliczalnym Ruchem Wysokie Mazowieckie. Ostatnio podopieczni Miroslava Čopjaka spisują się naprawdę dobrze. Są niepokonani od pięciu meczów, a od trzech nie stracili żadnej bramki. Mecz w Wysokim Mazowieckim zapowiada się zatem bardzo ciekawie, bo LKS również ma się czym chwalić. Niecieczanie odnieśli cztery kolejne zwycięstwa z rzędu.

Wydaje się, że żadnych problemów ze zdobyciem kompletu punktów nie powinni mieć piłkarze Resovii. Zagrają oni na wyjeździe z najsłabszym w lidze Przebojem Wolbrom. Wolbromianie w tym roku nie zdobyli jeszcze żadnych punktów i ten stan rzeczy po środzie nie powinien ulec zmianie.

Najciekawszym meczem tej serii gier jest jednak potyczka w Stróżach. Wciąż goniący ligową czołówkę Kolejarz Stróże podejmie będący wiosną w głębokim kryzysie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Podopieczni Jarosława Araszkiewicza w ostatnich 11 meczach przegrali zaledwie raz, ale mają problem, gdyż od dwóch kolejek nie potrafią zdobyć bramki. Z kolei nowodworzanie na wyjeździe nie wygrali od sześciu spotkań, a ostatnie cztery potyczki na obcym terenie przegrali. Kibice w Nowym Dworze mają już dosyć takiej gry swoich piłkarzy i wielu z nich straciło wiarę w to, że w tym sezonie uda się wywalczyć awans na zaplecze ekstraklasy, pomimo tego iż Świt do 2. miejsca traci zaledwie trzy oczka. Fani coraz głośniej domagają się „głowy” trenera Piotra Mosóra.

Ważny mecz dla układu sił w dole tabeli odbędzie się w Jastrzębiu. GKS podejmie Concordię Piotrków Trybunalski. Jeżeli goście poniosą w tym meczu porażkę, albo nawet zremisują to ich sytuacja stanie się krytyczna i piotrkowianie o utrzymaniu będą mogli raczej zapomnieć.

XXV kolejka:
12 maja 2010, godzina 16:00
Kolejarz Stróże - Świt Nowy Dwór Mazowiecki

W tym meczu może się wiele rozstrzygnąć. Porażka właściwie wyeliminuje Świt z walki o awans. Remis nie urządza nikogo. Kluczem do zwycięstwa Kolejarza będzie przełamanie niemocy strzeleckiej. W ostatnich czterech meczach Kolejarz zdobył dwie bramki. Obie strzelił w meczu ze słabą Concordią. Jeśli tym razem Mężyk, Socha i spółka postanowią coś strzelić, to Świt wyjedzie bez punktów.

Źródło: sports.pl (Paweł Kowalik) i sportowefakty.pl (Mateusz Lis)

Wszystkie mecze 25. kolejki:

Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - Bóbr Tłuszcz 1-0 (0-0)

2010-05-08; XoNoX
Aktualności, Świt II Mecze

9 maja (niedziela), godz. 10:30
Klasa A, grupa: Warszawa I - 21. kolejka

Świt II Nowy Dwór Mazowiecki - Bóbr Tłuszcz 1-0 (0-0)
1-0 Łukasz Zalewski 51' (asysta Rutkowski)

Świt II NDM: Bigajski - Brzyski, Głowacki, Gruczek (68,), Kończyński - Rutkowski, Galicki, Maślanka, Gajewski - Strzałkowski, Zalewski
Zagrali również: Baran, Szczepkowski, Wróblewski

Dnia 9 maja o godzinie 10:30 podejmowaliśmy drużynę Bóbr Tłuszcz. Mecz rozpoczął się z kilka minutowym opóźnieniem. Już pierwsze minuty pokazały, że rywale łatwo nie oddadzą 3 punktów. Gra toczyła się głównie w środku pola, ale widoczna była duża niedokładność w naszych poczynaniach. Na przerwę schodziliśmy z bezbramkowym remisem.
Druga połowa to nieco lepsza gra w naszym wykonaniu, w 51. minucie spotkania bramkę na 1-0 strzela Zalewski po podaniu Rutkowskiego. Kilkanaście minut później drugą żółtą, a zarazem czerwoną otrzymuję stoper naszej drużyny Gruczek. Reszta spotkania to już raczej gra by nie stracić bramki i dowieść to jednobramkowe prowadzenie do końca.
Ostatecznie udało się zwyciężyć, pozwala nam to wzmocnić się na pozycji wicelidera rozgrywek.

Autor tekstu i zdjęcia: Trojski

GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3-1 (1-0)

2010-05-08; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze

8 maja (sobota), godz. 19:00
II liga wschodnia - 29. kolejka

GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Maz. 3-1 (1-0)
1-0 Artur Łaciok 26'
2-0 Witold Wawrzyczek 48'
3-0 Mateusz Milkowski 53'
3-1 Michał Strzałkowski 78'

W ankiecie trwającej 7 dni dotyczącej tego meczu oddano 110 głosów. Ostateczny wynik meczu to przegrana Świtu 3-1. Na tą opcję zagłosowały 34 osoby, czyli 30,91% wszystkich głosów i to właśnie te osoby miały rację. Jeżeli tak samo obstawiły ten mecz u bukmacherów mogły nieźle zarobić.

Wydaje się, że o awansie do I ligi może zapomnieć Świt Nowy Dwór Mazowiecki, o ile włodarze i sztab szkoleniowy chcieli tego dokonać. W sobotę nowodworzanie polegli w Jastrzębiu. Tamtejszy GKS wygrał pewnie i zasłużenie 3:1.

Rewelacyjną formę zaprezentowali dziś podopieczni Wojciecha Boreckiego, którzy zdeklasowali pretendenta do awansu, drużynę Świtu Nowy Dwór Mazowiecki odnosząc zwycięstwo 3:1. Przewaga GieKSy w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła ani przez chwilę nie podlegała dyskusji, a została potwierdzona trafieniami Artura Łacioka, Witolda Wawrzyczka oraz Mateusza Milkowskiego, który w ogromnym zamieszaniu podbramkowym wykazał się największym sprytem.
Źródło: www.gksjastrzebie.com (Irish)
Świt odpowiedział, ze swoich okazji strzeleckich, tylko trafieniem Michała Strzałkowskiego w końcówce meczu. Dla Strzały jest to czwarta bramka dla Świtu, a trzecia w dwumeczu z GKSu Jastrzębie Zdrój, wtedy to 26 września 2009 roku w Nowym Dworze Mazowieckim padł wynik 3-0 dla Świtu, a Michał zdobył 2 bramki, w 4. minucie na 1-0 po asyście Kucharczyka i 63. minucie na 3-0 po asyście Lendziona.



Bramki z meczu: GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3-1 (1-0)Bramki z meczu:
GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3-1 (1-0)
(rozmiar: 21,2 MB - czas: 2 minuty 22 sekundy
autor: TVP Katowice, montaż: www.swit.nsk.pl © Paweł / XoNoX)


Fotorelacja z meczu 29. kolejki II ligi wschodniej: GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3-1 (1-0) (81 zdjęć - strona oficjalna GKS Jastrzębie Zdrój, fot. Baron)Fotorelacja z meczu 29. kolejki II ligi wschodniej:
GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3-1 (1-0)
(81 zdjęć - strona oficjalna GKS Jastrzębie Zdrój, fot. Baron)



>>> Dodaj swój komentarz pomeczowy <<<


Ważne trzy punkty zdobył walczący o utrzymanie GKS Jastrzębie, który pokonał 3:1 aspirującego do gry na zapleczu ekstraklasy, Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Jastrzębianie już w pierwszej odsłonie objęli prowadzenie za sprawą Artura Łacioka. Kiedy w drugiej odsłonie przepięknym strzałem na 2:0 podwyższył Witold Wawrzyczek było jasne, że Gieksa nie pozwoli sobie wydrzeć jak najbardziej zasłużonego zwycięstwa. Po meczu pełen szacunku do swoich zawodników był Wojciech Borecki, który mimo ogromnych problemów organizacyjnych w Jastrzębiu wciąż wierzy w utrzymanie swojego zespołu.

Bartłomiej Pawłowski (drugi trener Świtu): Gratuluje Jastrzębiu zwycięstwa. Tak walczącej drużyny z takim charakterem w tej lidze jeszcze nie widziałem. Żal, że taka drużyna walczy o utrzymanie. Ci kibice i tak duży stadion. Na pewno zasługujecie na dużo więcej. My pokazaliśmy dziesięć procent ambicji przeciwnika. Bez zaangażowania i na stojąco nie da się wygrywać meczów. Nie ma takiej szansy. Brakuje nam tego charakteru i woli walki. Szczególnie przy stałych fragmentach gry. Przy naszych warunkach fizycznych nie dość, ze nie zdobywamy goli, to jeszcze je tracimy. Czeka nas ogrom pracy.

Wojciech Borecki (trener GKS Jastrzębie): Rzeczywiście te komplementy należą się drużynie. Ja już mówiłem, że ten zespół z meczu na mecz gra coraz lepiej. Łapiemy kontakt z młodymi zawodnikami, którzy powoli zaczynają rozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Było u nas mnóstwo akcentów piłkarskich. Nie zabrakło także zdyscyplinowania. Warto to podkreślić. Nie było żadnych wątpliwości, kto jest drużyną lepszą. Cieszymy się ze zwycięstwa nad zespołem, który jest jednym z głównych pretendentów do awansu. Nie było widać tej różnicy pomiędzy zespołem, który walczy o coś, a tym, który ma problemy organizacyjne. Szacunek zatem dla chłopaków za zaangażowanie i za profesjonalne podejście. W klubie dzieją się dziwne rzeczy. Sam już się nie mogę w tym wszystkim połapać, bo na dzień przed meczem nie mamy prawa do organizacji imprez masowych. Godzinę przed meczem dowiaduje się, że kibice mogą zostać nie wpuszczeni na stadion. Wszędzie z naszej strony jest profesjonalizm, bo i w szatni i na treningach czy też na meczach ligowych. Komuś jednak nie zależy, by tutaj była profesjonalna piłka na szczeblu centralnym. Najlepiej by było mieć spokój i by zespół grał gdzieś czwartej lidze. Jestem zbulwersowany tą sytuacją. Pracuję tutaj za darmo. Tracimy tutaj czas i nerwy, stąd jeszcze raz szacunek dla zawodników, że podchodzą do tego profesjonalnie. Potencjał w tym zespole jest przeogromny i jeśli się po drodze nic nie zawali, to powinno być jeszcze lepiej.

Źródło: www.sportowefakty.pl (Mariusz Wójcik)

Wszystkie mecze 29. kolejki:

sobota 8 maja 2010, godzina 19:00
GKS Jastrzębie Zdrój - Świt Nowy Dwór Mazowiecki

2010-05-08; XoNoX
Aktualności, Świt I Zapowiedzi

Kolejnym przeciwnikiem Świtu w drodze do awansu do I ligi będzie GKS Jastrzębie Zdrój. Zawodnicy GKS-u, aby nie stracić kontaktu z pozostałymi rywalami z dolnej części tabeli muszą zdobyć w sobotnim spotkaniu punkty, to samo musi wykonać Świt, żeby nadal myśleć o I lidze. Mecz 3-ego z 15-stym zespołem II ligi obejrzy jednak maksymalnie tylko 900 osób.

Piłkarze GKS-u Jastrzębie po świetnym początku rozgrywek, teraz nieco spuścili z tonu. W czterech ostatnich spotkaniach zdobyli tylko trzy punkty. Trener Wojciech Borecki ma jednak na głowie inne zmartwienie. Jego zawodnicy od prawie 400 minut nie zdołali pokonać bramkarza rywala. - Brakuje nam egzekutora. Ja rozumiem, że ci młodzi chłopcy niedawno grali w juniorach i może zbyt wysokie oczekiwania są wobec nich, ale mimo wszystko brakuje nam tego napastnika. Próbuję różnych ustawień, jednak ten element gry i ta pozycja cały czas szwankuje - - kręcił głową trener Borecki.

Dwa ostatnie spotkania GKS rozegrał na wyjeździe, z których przywiózł tylko jeden punkt za remis z OKS-em Olsztyn, a trzy dni wcześniej uległ w Otwocku Startowi 2:0. Paradoksalnie w meczu z Olsztynem jastrzębianie mieli mniejsze szanse na zdobycz punktową za sprawą absencji w zespole. Przeciwko OKS-owi nie zagrało dwóch podstawowych zawodników Gieksy: Witold Wawrzyczek , który pauzował za kartki i w najbliższym spotkaniu będzie do dyspozycji trenera oraz kontuzjowany Mariusz Adaszek. Jastrzębska młodzież pokazała jednak charakter i przywiozła z północnej Polski jeden punkt. - Widzę, że praca z tymi młodymi chłopakami z Jastrzębia idzie w dobrym kierunku, robią stałe postępy i niektórych czeka granie na wysokim poziomie - chwalił swoich podopiecznych szkoleniowiec GKS-u.

Goście z Nowego Dworu Mazowieckiego to zdecydowana czołówka ligi. Zespół prowadzony przez Piotra Mosóra zajmuje obecnie 3. miejsce ze stratą jednego punktu do miejsca premiowanego awansem. W poprzedniej kolejce najbliższy rywal Gieksy pokonał Stal Rzeszów 2:0 po golach Lewickiego i Kucharczyka. Postaciami, które zdecydowanie wyróżniają się w drużynie Świtu to dwójka napastników: Dariusz Zjawiński i Michał Kucharczyk, , którzy strzelili w tym sezonie łącznie 21 bramek dla swojego zespołu. Mimo, że oba kluby w tabeli dzieli przepaść to trudno wskazać faworyta sobotniego spotkania. GKS radzi sobie w tej rundzie nadspodziewanie dobrze notując tylko jedną porażkę w siedmiu spotkaniach, tracąc przy tym zaledwie dwie bramki. Natomiast Świt nie radzi sobie w tej rundzie najlepiej na wyjazdach. Trzy porażki w trzech meczach i bilans bramek 0:6 mówi sam za siebie, więc wynik spotkania z GKS-em pozostaje sprawą otwartą.

Prezes GKS-u Jerzy Woźniak podjął decyzję, że spotkanie GKS-u ze Świtem będzie zorganizowane jako impreza niemasowa, w związku z czym na stadion zostanie wpuszczonych maksymalnie 900 kibiców. Jest to spowodowane cofnięciem prawa na organizację imprez masowych przez prezydenta Jastrzębia Zdroju - Mariana Janeckiego, na wniosek Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, która dopatrzyła się nieprawidłowości podczas zabezpieczania dwóch poprzednich spotkań GKS-u na własnym stadionie.

Źródło: www.sportowefakty.pl (Wojciech Skrocki) http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/2010/05/07/ograniczony-gks-zapowiedz-meczu-gks-jastrzebie-swit-nowy-dwo/
GKS Jastrzębie - Świt Nowy Dwór Mazowiecki
sobota 8 maja 2010 roku, godzina 19:00


Przewidywane składy:

GKS Jastrzębie Zdrój: Paś - Chrabąszcz, Bartosz Kopacz, Smarduch, Filipe, Wawrzyczek, Hajczuk, Kostecki, Milkowski, Horubała, Łaciok.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki: Fogler - Drwęcki, Reginis, Gurzęda, Musuła, Maślanka, Enow, Zjawiński, Lewicki, Galicki, Kucharczyk.

Wszystkie mecze 29. kolejki:

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)

2010-05-01; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze

1 maja (sobota), godz. 18:00
II liga wschodnia - 28. kolejka

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)
1-0 Szymon Lewicki 35'
2-0 Michał Kucharczyk 83'

Po wygranej w spotkaniu na szczycie LKS Nieciecza ma już trzy oczka przewagi nad drugim w tabeli Kolejarzem Stróże. Dzięki skromnemu zwycięstwu to właśnie ekipa z Niecieczy objęła liderowanie w klasyfikacji. Wydaje się, że Okocimski Brzesko po podziale punktów z Concordią odpuścił walkę o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. W ciekawie zapowiadającym się spotkaniu Resovia pokonała na własnym boisku Start Otwock 2-0 (1-0).

Na szczęście bez niespodzianki zakończyło się spotkanie Świtu Nowy Dwór Mazowiecki ze Stalą Rzeszów. Gospodarze pokonali rywali 2-0 (1-0) i mając na koncie 48 punktów zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji zespołów II ligi grupy wschodniej, tracąc do wicelidera tylko jedno oczko. Także nadal jest kontakt z czołówką, ale czy o to chodzi włodarzom Świtu?

Pierwszy gol dla gospodarzy padł przypadkowo w zamieszaniu podbramkowym, w którym najwięcej szczęścia miał Szymon Lewicki, który w 35. minucie głową skierował piłkę do bramki gości. Stalowców dobił Kucharczyk, w końcówce meczu strzelił z około 10 metrów tuż przy słupku i Wietecha był bez szans. Zespół z Rzeszowa raczej przyjechał tylko zagrać i odhaczyć swoją obecność w zaplanowanym meczu. Miał 2-3 okazje, ale napastnicy Stali nie chcieli zrobić przykrości i pozwolili zachować czyste konto Foglerowi. Drużyna Świtu miała kilka klarownych okazji bramkowych, ale wykorzystali tylko dwie z nich. Czy to dużo czy mało, niech świadczy fakt, że w rundzie wiosennej Stal Rzeszów potrafiła wygrać 2-0 ze Startem Otwock i zremisować 0-0 z OKS 1945 Olsztyn, a Świt przegrał 1-0 z LKS Niecieczą i 1-0 ze Startem Otwock.
A już 8 maja o godzinie 19:00 rozpocznie się mecz wyjazdowy z GKS Jastrzębie Zdrój, które broni się przed spadkiem, z kolei Świt "walczy" o awans, ciekawe, który rodzaj motywacji wpłynie na skuteczniejszą grę zawodników drużyn?

>>> Dodaj swój komentarz pomeczowy <<<


Bramka na 2-0 Michała Kucharczyka w 83. minucie po asyście Wojciecha Musuły w meczu Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)Bramka na 2-0 Michała Kucharczyka w 83. minucie po asyście Wojciecha Musuły w meczu Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)
(rozmiar: 19,5 MB - czas: 1 minuta 50 sekund
www.swit.nsk.pl © Paweł / XoNoX)


Fotorelacja z meczu 28. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 2-0 (1-0) (96 zdjęć - strona oficjalna Świtu, fot. Piotr Telechowski)Fotorelacja z meczu 28. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)
(96 zdjęć - strona oficjalna Świtu, fot. Piotr Telechowski)


Wszystkie mecze 28. kolejki:

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Stal Rzeszów
1 maja 2010, godz. 18:00

2010-04-30; XoNoX
Aktualności, Świt I Zapowiedzi
Świt i Stal są na dwóch różnych biegunach ligowej tabeli. W związku z tym Świt zwyczajne nie ma innego wyjścia jak wygrać ze Stalą. "Żurawie" nie mają jednak nic do stracenia i mogą zagrać swoje, ale raczej skoncentrują się na bronieniu bezbramkowego remisu, co skończy się porażką.

LKS Nieciecza - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (1-0)

2010-04-28; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze

28 kwietnia (środa), godz. 16:30
II liga wschodnia - zaległa 21. kolejka

LKS Nieciecza - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (1-0)
1-0 Piotr Trafarski 9' (asysta Artur Prokop)

Bruk-Bet: Budka - Zontek, Cios, Czarny, Wójcik, Kot , Prokop, Cygnar (76, Metz), Kwiek (46, Leśniowski), Szczoczarz , Trafarski (70, Dzierżanowski)

Świt: Fogler - Lendzion (46, Jagodziński (90,)), Gurzęda, Drwęcki, Musuła , Kucharczyk , Enow , Gmitrzuk ©, Maślanka (85, Strzałkowski), Lewicki (57, Kończyński), Zjawiński

Kluczowa dla losów meczu okazała się 9. minuta. Z rzutu różnego piłkę dośrodkował Artur Prokop, a Piotr Trafarski posłał ją głową do siatki. To była akcja warta trzy punkty dla Bruk-Betu, która pozwala mu nadal dzielić pozycję lidera z Kolejarzem Stróże. W niedzielę oba te zespoły zmierzą się w Niecieczy. Natomiast Świt spadł na 4. miejsce i traci 4 punkty do liderów.

>>> Dodaj swój komentarz pomeczowy <<<


Także zapraszam do oddawania swoich głosów w ankiecie:
Które zdjęcie szkoleniowców Świtu jest najlepszym komentarzem do meczu z LKS Niecieczą? [ankieta trwa do 7 maja, godz. 23:59]

Minionej środy nowodworski Świt odrabiał zaległą 21. kolejkę spotkań grupy wschodniej II ligi. Zmierzył się w niej z wiceliderem rozgrywek - LKS-em Nieciecza na stadionie rywala i uległ mu 0-1.

Inicjatywa od pierwszej minuty należała do gospodarzy, którzy narzucili "biało-zielonym" swój styl gry. Ofensywna taktyka opłaciła się bardzo szybko, gdyż piłkarze Marcina Jałochy objęli prowadzenie już w 9. minucie meczu. Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło na głowę wbiegającego na krótki słupek Piotra Trafarskiego, który skierował piłkę do sitaki. LKS przeważał jeszcze przez parę minut po golu, lecz wraz z upływem czasu do głosu zaczął dochodzić Świt. Niecieczanie mogli podwyższyć prowadzenie po złym wybiciu piłki przez nowodworzan, gdy dwaj piłkarze gospodarzy znaleźli się przed Bartłomiejem Foglerem, ale szybki powrót i przytomna interwencja Karola Drwęckiego uchroniły gości przed stratą drugiej bramki.

Po 20 minucie spotkania "biało-zieloni" przypuścili szturm na bramkę Macieja Budki. Najpierw Dariusz Zjawiński strzelił tuż obok słupka z rzutu wolnego, następnie Michał Kucharczyk uderzył groźnie zza pola karnego, chwilę potem Marek Lendzion minimalnie chybił po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a po następnym rzucie rożnym bliski doprowadzenia do remisu był Piotr Gurzęda, jednak piłka po jego strzale o centymetry minęła dalszy słupek. W efekcie goście schodzili na przerwę niepocieszeni, a humorów na pewno nie poprawiła im kontuzja mięśnia dwugłowego uda, której doznał Marek Lendzion, w związku z czym po przerwie zastąpił go Michał Jagodziński.

Po zmianie stron piłkarze LKS-u "zaparkowali autobus" w swoim polu karnym i skutecznie odpierali ataki graczy Świtu. Jedyne sytuacje w tej części spotkania miał Michał Kucharczyk, ale najpierw jego strzał na krótki słupek wylądował w bocznej siatce, a następnie golkiper gospodarzy obronił jego uderzenie z 11 metrów. "Biało-zieloni", mimo wielu prób rozmontowania defensywy gospodarzy, nie potrafili jej sforsować i ponownie powrócili do domów na tarczy. Mało tego, poza stratą Marka Lendziona, będą musieli radzić sobie także bez Michała Jagodzińskiego, który w końcówce spotkania otrzymał czerwoną kartkę za komentowanie decyzji arbitra.

W najbliższej kolejce piłkarze Piotra Mosóra zmierzą się z GKS-em Jastrzębie. Po serii nie najlepszych meczów na wyjazdach nowodworzanie tym razem staną naprzeciw jednego ze słabszych zespołów w lidze. Będzie to szansa na polepszenie niechlubnej passy.

Źródło: Gazeta Nowodworska (Bartosz Wróblewski)

Fotorelacja z meczu 21. kolejki II ligi wschodniej: LKS Nieciecza - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (1-0) (134 zdjęcia - strona oficjalna LKS Nieciecza, fot. Piotr Bałut)Fotorelacja z meczu 21. kolejki II ligi wschodniej:
LKS Nieciecza - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (1-0)
(134 zdjęcia - strona oficjalna LKS Nieciecza, fot. Piotr Bałut)


Wszystkie mecze zaległej 21. kolejki:

Środowy HIT w Niecieczy

2010-04-28; XoNoX
Aktualności, Świt I Zapowiedzi

Już dzisiaj Świt rozegra kolejny mecz, który odbędzie się w ramach zaległej 21. kolejki. Mecz z LKS Niecieczą zaplanowany był na 14 marca (godz. 12:00), jednak wówczas zimowe warunki atmosferyczne uniemożliwiły rozgrywanie meczów.

Piłkarze Jałochy po falstarcie w trzech pierwszych meczach, zrewanżowali się wygrywając w ubiegły weekend z Przebojem Wolbrom 1-3. Bruk-Bet musi udowodnić, że zwycięstwo nad Przebojem nie było dziełem przypadku i że dobra forma wróciła na stałe. Zadanie będzie o tyle trudne, że rywalem będzie mocny nieprzedywidywalny Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Trener Mosór musi odpowiednio zmotywować zawodników, żeby nie przeszli obok meczu i byli w końcu skuteczniejsi. Obie drużyny w historii spotkały się tylko raz - 15 sierpnia 2009 roku w Nowym Dworze Mazowieckim górą byli gospodarze, którzy po golu Dariusza Zjawińskiego cieszyli się ze zwycięstwa.
Dla obu zespołów mecz ten będzie o tzw "sześć punktów", w którym obie drużyny powinny zagrać o zwycięstwo - zajmująca drugą lokatę drużyna Niecieczy wyprzedza bowiem zajmujący trzecie miejsce Świt jednym punktem.
Niestety, ale zapewne obie drużyny będą chciały uniknąć porażki i zagrają asekurancko. To może skończyć się remisem, który nie zadowoli nikogo. Ewentualny przegrany tego meczu będzie w trudnej sytuacji, a zwycięzca zyska pewien komfort, który pozwoli z optymizmem spojrzeć w stronę I ligi.

Wszystkie mecze zaległej 21. kolejki:

U-19: Kadra na turniej el. ME w Venlo

2010-04-28; XoNoX
Aktualności, 90minut.pl
Michał Globisz powołał osiemnastu zawodników reprezentacji Polski do lat 19 (rocznik 1991 i młodsi) na turniej eliminacji ME, który zostanie rozegrany w Venlo.

18 maja o godzinie 19:00 Polacy zmierzą się z Niemcami, dwa dni później o 18:30 zagrają z gospodarzami - Holendrami, a na zakończenie turnieju 23 maja o 18:00 zmierzą się ze Słowakami.

"Biało-czerwoni" przygotowania do turnieju rozpoczną od 10 maja na zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim.

Kadra reprezentacji U-19:
Filip Kurto (Wisła Kraków), Paweł Socha (Korona Kielce), Mateusz Szałek (Lech Poznań), Paweł Oleksy (Zagłębie Lubin), Krzysztof Kasak (VfL Borussia Mönchengladbach 1900, Niemcy), Tomasz Hołota (GKS Katowice), Marcin Kamiński (Lech Poznań), Jakub Czerwiński (Okocimski KS Brzesko), Rafał Figiel (Lechia Zielona Góra), Bartosz Salamon (Brescia Calcio, Włochy), Mateusz Możdżeń (Lech Poznań), Michał Kucharczyk (Świt Nowy Dwór Mazowiecki), Michał Czekaj (Wisła Kraków), Piotr Malarczyk (Korona Kielce), Ariel Borysiuk (Legia Warszawa), Patryk Podrygała (Hertha BSC Berlin, Niemcy), Adrian Błąd (Zagłębie Lubin), Mateusz Szczepaniak (AJ Auxerre, Francja).

Dźwigała: Start Otwock wrócił do gry o awans

2010-04-26; XoNoX
Aktualności, Futbol News
W drugoligowych derbach Mazowsza Start pokonał 1:0 Świt. - Gdybyśmy nie wygrali tego meczu, praktycznie stracilibyśmy szansę na awans do pierwszej ligi, a tak dalej jesteśmy w grze. Faworytem derbów był Start, bo mam lepszy zespół od Świtu - oznajmił Dariusz Dźwigała, trener Startu Otwock.

Gola na wagę zwycięstwa strzelił dla gospodarzy w 74. minucie Paweł Nowotka. - Jak zawsze z rzutu rożnego dośrodkował Jarosław Mazurkiewicz, a Paweł celnie "główkował" z bliska - opisał gola szkoleniowiec Startu.

Start przystąpił do tego meczu bez Dawida Bułki, podstawowego bramkarza, który w poprzedniej kolejce, w meczu ze Stalą Rzeszów doznał kontuzji. Zastąpił go niespełna 23-letni Kamil Olsztyński, który zimą przyszedł do Startu z Tęczy 34 Płońsk. - Dawid ma pękniętą łąkotkę. Najprawdopodobniej nie zagra już w tym sezonie - oznajmił Dźwigała.

Trener Startu zapewnia, że nie obawiał się o formę Olsztyńskiego. - Wstawiając Kamila do bramki ani przez moment nie pomyślałem, że sobie nie poradzi. Jest równie dobrym bramkarzem co Dawid. Olsztyński wcześniej siedział na ławce, bo Bułka nigdy mnie nie zawiódł. Czasami tak jest, że dopiero kontuzja innego zawodnika daje możliwość gry. Kamil na pewno stanął na wysokości zadania, był jednym z mocniejszych punktów zespołu - stwierdził Dźwigała.

Derby, jak to derby, często żądzą się swoimi prawami, ale szkoleniowiec Startu nie miał wątpliwości, kto był faworytem tego meczu. - Oczywiście, że faworytem był Start. Mam lepszy zespół od Świtu. Przystępując do tego meczu zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy podjąć walkę w środku pola. Świt m.in. na tym opiera swoją grę. Zespół z Nowego Dworu gra dużo "długą piłką" na wysokich zawodników - oznajmił Dźwigała, którego Start dalej liczy się w walce o I ligę.

Gdyby Start przegrał to spotkanie, Świt zwiększyłby nad nim przewagę do ośmiu punktów, a tak jest lepszy o dwa "oczka". - Dalej jesteśmy w grze o pierwszą ligę. Bez tej wygranej ciężko byłoby nam się liczyć w walce o czołowe miejsca. Na szczęście wygraliśmy, zresztą jak najbardziej zasłużenie - zakończył Dźwigała.

Źródło: Futbol News http://www.futbolnews.pl/informacje/informacje-regionalne/mazowieckie/art,275,dzwigala-start-otwock-wrocil-do-gry-o-awans.html

Start Otwock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (0-0)

2010-04-24; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze, Gazeta Nowodworska

24 kwietnia (sobota), godz. 16:00
II liga wschodnia - 27. kolejka

Start Otwock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (0-0)
1-0 Paweł Nowotka 74'

>>> Dodaj swój komentarz pomeczowy <<<




FalStart Świtu w Otwocku na pozycję lidera i awans?


Fotorelacja z meczu 27. kolejki II ligi wschodniej: Start Otwock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (0-0) (21 zdjęć - oks-otwock.web-album.org, fot. zbigniew333)Fotorelacja z meczu 27. kolejki II ligi wschodniej:
Start Otwock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (0-0)
(21 zdjęć - oks-otwock.web-album.org, fot. zbigniew333)


Fotorelacja z meczu 27. kolejki II ligi wschodniej: Start Otwock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (0-0) (86 zdjęć - strona oficjalna Świtu, fot. Adam Szabłowski & Piotr Telechowski)Fotorelacja z meczu 27. kolejki II ligi wschodniej:
Start Otwock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1-0 (0-0)
(86 zdjęć - strona oficjalna Świtu, fot. Adam Szabłowski & Piotr Telechowski)


W sobotę „biało-zieloni” wybrali się do Otwocka, gdzie podejmował ich tamtejszy Start. Początek meczu wskazywał na to, że inicjatywa będzie należała do gospodarzy, którzy w pierwszych minutach powinni byli wyjść na prowadzenie, jednak w znakomitej sytuacji nie potrafili pokonać Bartłomieja Foglera. Wraz z upływem czasu kontrolę nad wydarzeniami na boisku przejmował Świt. Ekipa Dariusza Dźwigały nie grała na miarę swoich możliwości. Widoczne były w niej braki kadrowe, z czego starał się skorzystać zespół Piotra Mosóra, jednak nie wychodziło mu to najlepiej. Niewątpliwie duży wpływ miało na to otwockie boisko, które było w opłakanym stanie i nie nadawało się do gry w piłkę. Wymuszało to grę górą, która premiowała gospodarzy, a gościom nie pozwalała rozwinąć skrzydeł. Taktyka Startu ograniczała się zatem przez całe spotkanie do kierowania piłek do Adama Warszawskiego i Rafała Szweda, którzy długimi podaniami starali się uruchamiać ofensorów.

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił, ale goście stworzyli więcej dogodnych sytuacji strzeleckich. Niedziela nie była jednak dniem Michała Kucharczyka, który najpierw po dośrodkowaniu przestrzelił z głowy minimalnie nad poprzeczką, a później zmarnował dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem.

Niewykorzystane sytuacje bezlitośnie zemściły się na „biało-zielonych” w 74 minucie rywalizacji. Do dośrodkowania z rzutu rożnego Startu wyszedł Bartłomiej Fogler, jednak minął się z piłką, a zamykający akcję Paweł Nowotka wpakował ją z trzech metrów do bramki Świtu.

Nowodworzanie, oczywiście, usiłowali odrobić straty, ale w dalszym ciągu nie potrafili pokonać Kamila Olsztyńskiego, w efekcie czego powrócili do domu na tarczy, mimo że zaprezentowali się lepiej niż oponenci.

W tym tygodniu, w związku z zaległymi kolejkami do rozegrania, podopieczni Piotra Mosóra znów wybiegną na murawę dwukrotnie. Najpierw w środę wybiorą się do Niecieczy na mecz z tamtejszym LKS-em, a następnie w sobotę, o godzinie 18:00, podejmą Stal Rzeszów. O ile w pierwszym spotkaniu sukcesem będzie ugranie choćby punktu, o tyle w sobotnim starciu przy ul. Sportowej 66 „biało-zielonych” powinno interesować tylko zwycięstwo. W pierwszym meczu z powodu kartek będzie pauzował Tomasz Reginis.

Źródło: Gazeta Nowodworska (Bartosz Wróblewski) http://www.nowodworska.net/index.php?option=com_content&task=view&id=4265&Itemid=149

Walka o dwa pierwsze miejsca premiowane awansem do I ligi trwa w najlepsze. Realne szanse mają nawet dziewiąte w tabeli Wigry Suwałki, które do lidera - LKS Nieciecza tracą 7 punktów.

Kandydaci do awansu grają tak, jakby za wszelką cenę awansu chcieli uniknąć. Dzięki masowej niemocy rywali, w górę przesunął się Bruk-Bet.


Chwalenie Bruk-Betu za zwycięstwo w Wolbromiu jest jednak wysoce niestosowne. Na terenie najsłabszej obecnie drużyny grupy wschodniej, drużyna z Niecieczy wypadła bardzo blado, a do 73. minuty nawet przegrywała. Wtedy skórę Marcina Jałochy uratował Artur Prokop, który mecz zaczął na ławce. Do dwóch goli Prokopa jedną bramkę dorzucił Piotr Trafarski i Bruk-Bet wreszcie miał powody do radości.

Radość była tym większa, że rywale postanowili zaczekać na piłkarzy z Niecieczy. Kolejarz Stróże zremisował bezbramkowo z Olimpią i wprawdzie wciąż jest liderem, ale punktów ma tyle samo co Bruk-Bet. Głównie przez to, że Mariusz Mężyk postanowił sprawdzić ile idealnych okazji można zmarnować w 90 minut. Świt Nowy Dwór Mazowiecki przegrał w Otwocku ze Startem, a Resovia wywiozła z Iławy remis. Dzięki takim wynikom w czubie tabeli panuje teraz niezły ścisk.

Już w środę kolejna kolejka, a dzięki temu maratonowi meczowemu dowiemy się kto najlepiej przepracował zimę pod kątem kondycyjnym. Może dzięki temu do I ligi awansują zespoły, które faktycznie najbardziej na to zasługują.

Źródło: Sports.pl (Paweł Kowalik) http://www.sports.pl/Pilka-nozna/Kolejarz-Swit-i-Resovia-graja-dla-Bruk-Betu,artykul,74595,1,292.html

Wszystkie mecze 27. kolejki:

Świt nie pęka przed Startem. Chce wygrać w Otwocku

2010-04-24; XoNoX
Aktualności, Świt I Zapowiedzi, Futbol News

W sobotę (24 kwietnia) wicelider tabeli II ligi wschodniej Świt Nowy Dwór Mazowiecki zagra na wyjeździe ze Startem Otwock. - Nie boimy się Startu. Jedziemy do Otwocka po trzy punkty - mówi Marek Lendzion, zawodnik Świtu przed drugoligowymi derbami Mazowsza.

Jesienią Świt przegrał ze Startem u siebie 0:1. - Tak, to prawda. Czy chcemy zrewanżować się Startowi za to spotkanie? Nie. Nie podchodzimy tak do tego meczu. Chcemy po prostu wygrać, nie traktujemy tego spotkania w kontekście odgrywania się na kimkolwiek - powiedział Lendzion.

W środę (21 kwietnia) Świt pokonał 2:0 u siebie Olimpię Elbląg. Piłkarze trenera Piotra Mosóra długo męczyli się z Olimpią. Gola na 1:0 dopiero w 83. minucie z karnego strzelił Michał Kucharczyk, a wynik meczu ustalił w 90. minucie Dariusz Zjawiński.

Świt sięgnął po trzy punkty, w sobotę ten zespół czeka z pewnością znacznie trudniejsza przeprawa w Otwocku. - Spodziewamy się ciężkiego meczu. Pamiętam, że na jesieni Start zagrał bardzo dobrze taktycznie. Był niesamowicie zdyscyplinowanym zespołem. Myślę, że w sobotę możemy spodziewać się czegoś podobnego ze strony gospodarzy - stwierdził Lendzion.

Świt najczęściej u siebie gra w ustawieniu 1-4-4-2, na wyjeździe 1-4-5-1. - Nie wiem, czy zagramy na jednego napastnika, czy na dwóch. O taktyce decyduje trener. Słyszałem, że w Otwocku jest słaba murawa, że tam łatwiej się bronić. Czy tak jest w istocie, trudno mi powiedzieć. Ja tam nigdy nie grałem. W każdym razie Świt na pewno nie pojedzie się tam bronić. Interesują nas trzy punkty - zakończył Lendzion.

Źródło: Futbol News http://www.futbolnews.pl/informacje/informacje-regionalne/mazowieckie/art,273,swit-nie-peka-przed-startem-chce-wygrac-w-otwocku.html

Dlaczego kluby nie mogą znaleźć sponsorów?

2010-04-23; XoNoX
Aktualności, Futbol News
Aglomeracja Warszawska to najdynamiczniej rozwijająca się część naszego kraju, według nieoficjalnych szacunków w samej stolicy żyje dzisiaj około 3 milionów ludzi. Warszawa jest przede wszystkim centrum gospodarczym kraju, ma tu siedzibę wiele firm, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Tymczasem piłkarskie drużyny z Warszawy i okolic mają problem ze znalezieniem sponsorów strategicznych, a na koszulkach reklamują się co najwyżej sami właściciele.

W przypadku Dolcanu i Znicza znalezienie przedsiębiorcy, chcącego inwestować w reklamę wydaje się trudniejsze ze względu na brak piłkarskich tradycji. Awans do I ligi to dla podwarszawskich klubów największy jak dotąd sukces - nie są to firmy rozpoznawalne w świecie sportu. Co więcej, znalezienie sponsora jest szczególnie trudne dla zespołów z mniejszych miejscowości - przekonują się o tym nie tylko na Mazowszu

Brak sponsora nie jest szczególnym zmartwieniem dla dewelopera finansującego klub z Ząbek. Były właściciel Dyskobolii, Zbigniew Drzymała, już kilka lat temu podkreślał, że reklama przez sport masowy jest po prostu tańsza niż telewizyjna. Czy gdyby słowa Drzymały nie były prawdą, Dolcan finansowałby drużynę już szesnasty rok?

Nieco inaczej wygląda sytuacja w Pruszkowie, gdzie ciężar utrzymywania Znicza wzięło na swoje barki miasto. Poszukiwania sponsora trwają, niestety klub w dalszym ciągu egzystuje głównie dzięki podatnikom. Wątpliwe by reklamodawca szybko się znalazł - nie znaleziono chętnych nawet gdy Znicz był bliski awansu do Ekstraklasy, dzisiaj zaś walczy o utrzymanie. Znicz nie stoi jednak na straconej pozycji. Pozyskanie sponsora na tym szczeblu rozgrywek, nawet w małym mieście jest jak najbardziej możliwe. Przykładów należy szukać na południu Polski w Stalowej Woli, Nowym Sączu czy Kluczborku. Bardzo operatywni wydają się być zwłaszcza działacze z miasta w Opolskiem – stroje tamtejszego klubu to istny baner reklamowy. MKS wspiera dzisiaj kilkunastu partnerów, a trzeba przypomnieć że Kluczbork to miasteczko ledwie 25-tysięczne.

Sponsora strategicznego nie ma również warszawska Polonia. A Czarne Koszule są zespołem znanym w całym kraju, to dwukrotny Mistrz Polski, klub z tradycjami, który w dodatku w ubiegłym sezonie wywalczył miejsce tuż poza podium i reprezentował ligę w rozgrywkach europejskich. Jak widać ani dobre wyniki, ani popularni piłkarze, ani wspaniała historia nie są gwarantem zainteresowania ze strony sponsorów. W przypadku Czarnych Koszul dodatkowym problemem jest na pewno fatalne zarządzanie. Jak policzono na pensję sztabu doradców, prezes Wojciechowski przeznaczył już 2 miliony złotych. Szkoda tylko że żaden z nich nie potrafi zrobić z klubu dobrego produktu marketingowego - może pieniądze wydane na ich pobory w końcu zaczęłyby się zwracać.

Nie trzeba być przecież żadnym specjalistą by na oficjalnej witrynie zamieścić ogłoszenie zachęcające do zostania reklamodawcą Czarnych Koszul. Chętnych na zapełnienie jednej z kilku powierzchni reklamowych na strojach jak dotąd brak. Mało tego, potencjalni sponsorzy nie biją się o miejsca na stadionie, a partnerów Polonii można policzyć na palcach jednej ręki. Na Konwiktorskiej wszechobecne są natomiast reklamy J.W. Constructions...

Od ponad dwóch lat nikt nie jest również zainteresowany, by reklamować się na trykotach Legii. Latem 2007 r., po wygaśnięciu umowy, głównym sponsorem klubu przestał być producent piwa Królewskie. Grupa Żywiec zdecydowała, że na potrzeby marketingu marki, wystarczy reklama na rękawach. Przedsiębiorca mający zająć miejsce browaru, ponoć wycofał się po zamieszkach, jakie urządzili w Wilnie sympatycy warszawskiego klubu. Poszukiwania innego chętnego trwają do dzisiaj. W międzyczasie właściciel Legii, grupa ITI, na koszulkach zamieściła logo swojej platformy telewizyjnej.

Nieskuteczność w poszukiwaniu sponsora przez Legię, dziwi zdecydowanie najbardziej. W Polsce to właśnie Legia jest klubem najbardziej rozpoznawalnym, posiadającym największą grupę zadeklarowanych sympatyków. Może marketingowcy z Łazienkowskiej powinni skorzystać z korepetycji w stolicy Wielkopolski? W tamtejszym Lechu stworzono piramidę sponsorów, a na honorowym miejscu reklamuje się firma, która płaci najwięcej. Przez kilka ostatnich sezonów z przodu koszulek Kolejorza gościły przedsiębiorstwa zawiązane z przemysłem wełnianym, piwowarskim, bukmacherskim i odzieżowym. Jak widać chętnych na tę formę współpracy, nie brakuje.

Źródło: Futbol News (Hubert Wróblewski) http://www.futbolnews.pl/informacje/informacje-regionalne/mazowieckie/art,272,dlaczego-kluby-nie-moga-znalezc-sponsorow.html

Świt II i młodzież - mecze środowe

2010-04-22; XoNoX
Aktualności
21 kwietnia 10:30
Świt 93' Nowy Dwór Mazowiecki - KP Legia 93' Warszawa 1-3 (1-2)
1-0 Marcin Świderski (po rzucie rożnym) 10'
1-1 Maciej Prusinowski (rzut rożny) 20'
1-2 Dawid Dzięgielewski as. Marcel Gąsior 35'
1-3 Sebastian Dąbrowski (b.a.) 70'

Fotorelacja z meczu Świt 93' Nowy Dwór Mazowiecki - KP Legia 93' Warszawa 1-3 (1-2) (72 zdjęcia - strona akademii ŚwituFotorelacja z meczu :
Świt 93' Nowy Dwór Mazowiecki - KP Legia 93' Warszawa 1-3 (1-2)
(72 zdjęcia - strona akademii Świtu)


Mecz ze Świtem miał bardziej zacięty przebieg niż spotkanie obu drużyn w rundzie jesiennej. "Biało-zieloni" szybko objęli prowadzenie po rzucie rożnym i grając z dużą zaciętością, na pograniczu brutalnej gry, starali się utrzymać korzystny rezultat. Po rzucie rożnym gola dla legionistów zdobył jednak Maciej Prusinowski, a jeszcze przed przerwą na 1-2 strzelił Dawid Dzięgielewski. Druga połowa zaczęła się dla legionistów dość pechowo, bo po starciu z przeciwnikiem bolesne stłuczenie wyeliminowało z gry dobrze spisującego się Bartka Gołębiewskiego. zastąpił go powracający po kontuzji Michał Grudniewski. 10 minut później Piotr Kuklewski dał się sprowokować przeciwnikowi, który uderzył go w plecy, i odpłacił się mu pięknym za nadobne. Dostrzegł to sędzia, który nie miał wyjścia i musiał usunąć naszego obrońcę z boiska. O dziwo inicjatywa od tego momentu przechyliła się jeszcze bardziej na stronę Młodych Wilków. Dzięki ogromnej dominacji w posiadaniu piłki udało się legionistom uniknąć niebezpiecznych ataków, a 3 punkty powędrowały do Warszawy.
Źródło: Serwis Kibiców Legii Warszawa

21 kwietnia, godz. 20:30
KS Grom Lipowo - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0-3
Bramki: Łukasz Zalewski , Grzegorz Rak

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)

2010-04-21; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze

21 kwietnia (środa), godz. 19:00
II liga wschodnia - 20. kolejka

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
1-0 Michał Kucharczyk 83' (karny)
2-0 Dariusz Zjawiński 90'

>>> Dodaj swój komentarz pomeczowy <<<


Wydarzenia boiskowe do 80. minuty meczu w Nowym Dworze Mazowieckim pomiędzy miejscowym Świtem, a Olimpią w żaden sposób nie wskazywały na to, że któraś ze stron wygra ten mecz, a już na pewno na to, że będzie się dziać coś ciekawego. Tymczasem Świt wygrał mecz i to w dwubramkowym stosunku, a do ostatniego gwizdka sędziego Marcina Szreka z Kielc na placu pozostało zaledwie ośmiu zawodników Olimpii Elbląg. Stało się tak dlatego, że na koniec meczu postanowił zabłysnąć i zaistnieć na placu pan arbiter, który z sobie wiadomych powodów wyrzucił trzech zawodników Olimpii. Należy jasno zaznaczyć, że przy każdej z orzeczonych kar można mieć ogromne wątpliwości co do podstaw i ich zasadności.

Fotorelacja z meczu 20. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0) (39 zdjęć - strona JP85.pl, fot. Jacek WójcikowskiFotorelacja z meczu 20. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
(39 zdjęć - strona JP85.pl, fot. Jacek Wójcikowski)


Fotorelacja z meczu 20. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0) (56 zdjęć - strona Gazety Nowodworskiej)Fotorelacja z meczu 20. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
(56 zdjęć - strona Gazety Nowodworskiej))


Fotorelacja z meczu 20. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0) (40 zdjęć - strona oficjalna drużyny Świt, fot. Daniel BednarzFotorelacja z meczu 20. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
(40 zdjęć - strona oficjalna drużyny Świt, fot. Daniel Bednarz)


Wywiad z trenerem Olimpii Elbląg - Tomasz Arteniuk - przed meczem: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)Wywiad z trenerem Olimpii Elbląg - Tomasz Arteniuk - przed meczem:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
(rozmiar: 20,9 MB - czas: 2 minuty 55 sekund - © Telewizja Ebląska)


Relacja po meczu: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)Relacja po meczu:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
(rozmiar: 4,99 MB - czas: 40 sekund - © Telewizja Ebląska)


Wypowiedź Przemysława Marusa, drugiego trenera Olimpii Elbląg, mówi o meczu: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)Wypowiedź Przemysława Marusa, drugiego trenera Olimpii Elbląg,
mówi o meczu: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Olimpia Elbląg 2-0 (0-0)
(rozmiar: 1,43 MB - czas: 1 minuta 34 sekundy - © Elblag.wm.pl)


W tym miejscu należy również wspomnieć, że sędzia z Kielc do osiemdziesiątej minuty sędziował więcej niż poprawnie, w żaden sposób nie można było mu zarzucić gospodarskiego rozstrzygania spornych sytuacji czy sprzyjania miejscowym. Co więcej na pracę arbitra narzekali gospodarze, którzy ujrzeli trzy żółte kartoniki. Olimpia grała spokojnie, rozkręcając się z minuty na minutę i stwarzając wraz z upływającym czasem coraz groźniejsze sytuacje pod bramką Bartłomieja Foglera. Pierwsze czterdzieści pięć minut, to głównie gra w środku pola z nielicznymi akcjami podbramkowymi. Tu należy uczciwie powiedzieć, że to remisowa połowa z lekkim wskazaniem na Świt. Biało-zieloni dwa razy poważnie zagrozili bramce Dominika Sobańskiego, ale z obu sytuacji golkiper Olimpii wyszedł obronną ręką. Olimpia naprawdę groźna w pierwszej odsłonie była raz, ale Oleg Fedosov w 33. minucie zachował się jak junior i choć uderzał z bliskiej odległości na bramkę dwukrotnie, to nie wykorzystał dwustuprocentowej okazji.

Po zmianie stron przewaga należała już do gości z Elbląga. Z każdą upływającą minutą Świt "puchł". Bardzo dużo dobrego wniósł do gry Mateusz Kołodziejski, który siał popłoch w szeregach Świtu i dwa razy był bliski pokonania Foglera. Jeśli doda się do tego stuprocentowe okazje Dawida Ambroziaka (strzał głową) i Mateusza Roszaka (uderzenie z lewej nogi, po którym piłka o centymetry minęła słupek), to widać jak na dłoni, że Olimpia mogła nie tylko pokusić się o punkt, ale nawet sięgnąć po pełną pulę. Mogła, ale nie sięgnęła. Przyszła fatalna w skutkach 80. minuta i przebieg meczu odwrócił się o 180 stopni. W polu karnym Kamil Stankiewicz faulował? (prawdopodobnie tak) Adama Gmitrzuka i sędzia Szrek wskazał na wapno. Oprócz tego ukarał „Stanka” czerwoną kartką, choć jak widać na załączonym zdjęciu mógł spokojnie poprzestać na upomnieniu żółtym kartonikiem, gdyż w pobliżu znajdowali się asekurujący Stankiewicza obrońcy Olimpii - Krzysztof Sobieraj i Kola Dremliuk. Taka decyzja plus dwa wcześniejsze krzywdzące rozstrzygnięcia arbitra wywołały słuszny protest bramkarza – kapitana drużyny Sobańskiego, który z racji piastowanej funkcji jest niejako uprawomocniony do prowadzenia rozmów z boiskowym rozjemcą. Sędzia Szrek nie miał żadnego baczenia na opaskę kapitańską i w odstępie 5 sekund dwukrotnie pokazał gestykulującemu "Sobolowi" dwie żółte kartki, co oczywiście było tożsame z usunięciem go z boiska. W ten sposób Olimpia w przeciągu niespełna minuty straciła dwóch bardzo ważnych graczy z fundamentalnej formacji jaką jest defensywa. W dalszej konsekwencji wcześniejszych decyzji arbitra po chwili gospodarze cieszyli się z objęcia prowadzenia, bo Michał Kucharczyk nie dał żadnych szans na obronę Temurowi Khintubie, który zresztą miał ogromne kłopoty z... wejściem na boisko. Dodajmy, kłopoty wywołane przez... arbitra technicznego, który dobrych kilkadziesiąt sekund nie mógł poradzić sobie z tablicą świetlną. Trwało to tak długo, że w pewnym momencie wydawało się, iż jedenastkę będzie bronić Sobieraj, który już wdział bluzę usuniętego Sobańskiego i jego rękawice. W końcu Khintuba jednak pojawił się na placu gry, ale wcześniej zobaczył kartkę (koloru żółtego) z powodu... no właśnie jakiego. To wiedzą zapewne wyłącznie sędzia główny i jego pomocnik (dodajmy w drugiej połowie raczej przeszkadzacz, niż pomocnik) z linii bocznej. Wszystko co nastąpiło potem, to już dobijanie "rannej" Olimpii. W 90. minucie Dariusz Zjawiński strzela ładną bramkę na 2-0. Z boiska wyleciał jeszcze Khintuba, który przewrócił przed polem karnym napastnika miejscowych, ale to już nie miało żadnego wpływu na wynik.

Źródło: strona kibiców Olimpii Elbląg (Padre Pio) http://www.e-olimpia.com/?action=relacje.php&MeczID=414
Wszystkie mecze zaległej 20. kolejki:

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)

2010-04-13; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze, Gazeta Nowodworska

3 kwietnia (sobota), godz. 14:00
II liga wschodnia - 24. kolejka

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)
1-0 Michał Kucharczyk 12'
1-1 Jarosław Rak 33'
2-1 Dariusz Zjawiński 72'

Po ostatniej wysokiej porażce z nie najsilniejszym Pelikanem Łowicz MKS Świt zmierzył się z walczącym o utrzymanie Przebojem Wolbrom. Ostatnio słabo spisujący się rywal przyjechał w Wielką Sobotę na ulicę Sportową do Nowego Dworu Mazowieckiego i dostarczył „biało-zielonym” pierwszy komplet punktów w rundzie rewanżowej.

Fotorelacja z meczu 24. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1) (66 zdjęć - strona Gazety NowodworskiejFotorelacja z meczu 24. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)
(66 zdjęć - strona Gazety Nowodworskiej)


Fotorelacja z meczu 24. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1) (107 zdjęć - strona oficjalna drużyny Świt, fot. Daniel BednarzFotorelacja z meczu 24. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)
(107 zdjęć - strona oficjalna drużyny Świt, fot. Daniel Bednarz)


Fotorelacja z meczu 24. kolejki II ligi wschodniej: Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1) (77 zdjęć - strona kibiców drużyny ŚwitFotorelacja z meczu 24. kolejki II ligi wschodniej:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)
(77 zdjęć - strona kibiców drużyny Świt)


Od pierwszych minut zdecydowaną przewagę uzyskali nowodworzanie, którzy stosowali wysoki pressing i atakowali, choć ich akcje były nieporadne i kończyły się zazwyczaj niedokładnymi dośrodkowaniami. W 12 minucie meczu, w zamieszaniu na 30 metrze, piłkę wyłuskał spod nóg obrońcy Szymon Lewicki i podał ją do wychodzącego na czystą pozycję Michała Kucharczyka. Młody snajper Świtu nie zwykł marnować sytuacji sam na sam z bramkarzem i, mimo że na raty, umieścił piłkę w siatce.

Po golu napór „biało-zielonych” trwał do 25 minuty, w której wolbromianie oddali pierwszy strzał na bramkę Bartłomieja Foglera i zaczęli grać nieco odważniej. Wkrótce zepchnęli gospodarzy do obrony, a w 35 minucie doprowadzili do wyrównania. Po rzucie rożnym piłka wybita przez defensorów Świtu na przedpole trafiła do zawodnika gości, który błyskawicznie podał ją do boku. Skrzydłowy natomiast dośrodkował bez zastanowienia i futbolówka trafiła do niekrytego Jarosława Raka, który ją przyjął i pewnym strzałem doprowadził do remisu.

„Biało-zieloni” po 25 minutach szybkiej gry i wysokiego pressingu opadli z sił. W środku pola była dziura, którą bezlitośnie wykorzystywali przeciwnicy, napastnicy nie przeszkadzali defensorom gości w rozgrywaniu piłki, a próby ataków notorycznie spełzały na niczym.

Po zmianie stron inicjatywę ponownie przejęli świtowcy. Przez pierwszy kwadrans próbowali zaskoczyć rywali długimi, prostopadłymi podaniami, które sprawiały piłkarzom Przeboju sporo kłopotów. W 56 minucie spotkania Bartosz Rosłoń otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, po faulu na mijającym go Michale Kucharczyku. Gospodarze nie potrafili jednak należycie wykorzystać przewagi liczebnej. Gra stała się chaotyczna i żaden z zespołów nie stworzył ani jednej składnej akcji, aż do 72 minuty, kiedy to „biało-zieloni” wykonywali rzut rożny, po którym piłka trafiła przed pole karne, gdzie czekał na nią Dariusz Zjawiński. Pomocnik nowodworzan bez zastanowienia uderzył z woleja, a futbolówka tuż przy słupku wpadła do bramki.

Dwie minuty później w dogodnej sytuacji znalazł się Michał Kucharczyk, który wyszedł na czystą pozycję, ale przed strzałem próbował przełożyć obrońcę, co skończyło się stratą piłki, a także wieloma kontrowersjami, gdyż gracze Świtu uważali, że ich napastnik był faulowany, choć arbiter uznał, że obrońca gości trafił w piłkę. W końcówce spotkania podopieczni Piotra Mosóra w dalszym ciągu przeważali i atakowali, ale razili nieskutecznością.

Minionej niedzieli „biało-zieloni” mieli wybrać się do Stróżów na mecz z tamtejszym Kolejarzem, ale spotkanie przełożono z powodu żałoby narodowej. Konieczne będzie również wyznaczenie innego terminu na rozegranie zaległych meczów 20. kolejki, które zaplanowano na środę, 14.04. Odnośnie do spotkań rozpisanych na najbliższy weekend nie podjęto jeszcze żadnych decyzji.

Źródło: Gazeta Nowodworska (Bartosz Wróblewski)

Wszystkie mecze 24. kolejki:


Wypowiedzi trenerów i zawodników po meczu Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)Wypowiedzi trenerów i zawodników po meczu:
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Przebój Wolbrom 2-1 (1-1)

Szczęśliwego Nowego Roku

2009-12-30; Szablos1
Aktualności, Świt I Kadra, Zarząd klubu MKS "ŚWIT", www.swit.nsk.pl


Szczęśliwego Nowego Roku...

Zarząd, sztab szkoleniowy oraz zawodnicy pragną złożyć kibicom, sympatykom MKS Świtu i wszystkim mieszkańcom Nowego Dworu, najserdeczniejsze życzenia oraz samych sukcesów i spełnienia marzeń w Nowym 2010 Roku. Redakcja również przyłącza się do tych życzeń.

Sparingi Świtu znane

2009-12-30; Szablos1
Aktualności, Świt I Treningi

Oto sparingpartnerzy



16.01 Znicz Pruszków

20.01 Mazur Karczew (w Nowym Dworze)

23-24.01 DOLCAN CUP

27.01 Legionovia Legionowo (w Nowym Dworze)

30.01 Nadarzyn (w Nowym Dworze)

02.02 Polonia Warszawa (w Nowym Dworze)

06.02 Legia Warszawa (Warszawa), Motor Lublin (w Nowym Dworze)

09.02 Wisła Płock

13.02 Zawisza Bydgoszcz

17.02 Narew Ostrołęka (w Nowym Dworze), Mlekovita (w Nowym Dworze)

20.02 Victoria Częstochowa (w Nowym Dworze), Przyszłość Włochy

24.02 Nadnarwianka Pułtusk (w Nowym Dworze), Unia Sochaczew (w Nowym Dworze)

27.02 Radomiak Radom (w Nowym Dworze)

Wesołych Świąt!

2009-12-23; Szablos1
Aktualności, www.swit.nsk.pl
"Niech się weseli święty,
Bo bliski jest zwycięstwa,
Niech się raduje grzesznik,
Bo dane jest mu przebaczenie.
Niech powróci do życia poganin,
Bo do życia jest powołany.
W małym Świętym Dziecku
Bóg daje nam Zbawienie.
Niech Gwiazda Betlejemska zwiastuje nam,
W sercu na nowo tę Dobrą Nowinę,
Niech się rozraduje serce i uwierzy Jezusowi,
Niech się umocni nadzieją
na cały Nowym 2010 Rok!"


W imieniu całej redakcji Oficjalnej Strony Świtu pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Bożego Narodzenia oraz nadchodzącego 2010 roku, aby te święta były magiczne, a przede wszystkich spędzone w rodzinnej atmosferze,a w Nowym Roku życzymy spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń!

Redakcja

"Obecny" Świt - "Były" Świt 3-1 (1-0)

2009-12-10; XoNoX
Aktualności, Świt I Mecze
10 grudnia (czwartek), godz. 15:00
sparing, boisko boczne (sztuczne)

"Obecny" Świt - "Były" Świt 3-1 (1-0)
1-0 Bartłomiej Fogler
1-1 Jacek Kowalski
2-1 Adam Gmitrzuk (z rzutu wolnego)
3-1 Bartłomiej Fogler (karny)

Sparing i zakończenie jesieni w młodzieżowych drużynach

2009-12-08; XoNoX
Aktualności, 91' Mecze, 92' Mecze, 93' Mecze, 94' Mecze
Na zakończenie rundy jesiennej NOSiR Świt 93 zmierzy się w sobotę o godzinie 11:00, na bocznym boisku w Nowym Dworze Mazowieckim, ze starszymi kolegami z rocznika 91/92.
Po spotkaniu podopieczni trenera Tomasza Reginisa uroczyście zakończą miniony półmetek sezonu w kawiarni NOSiRu. Zostaną również rozdane paczki od sponsora.

<< poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 następna >>


 Świt I
 III liga 2020/2021
 grupa I


(tr. Mariusz Miecznikowski)

   Tabela / Wyniki

   Tabela / Wyniki w PP

 NOSiR Świt II
 Klasa okręgowa 2020/2021
 grupa: Warszawa I


(tr. Patryk Drewnowski)

   Tabela / Wyniki

   Tabela / Wyniki MZPN

   Tabela / Wyniki w PP

 Pozostałe ligi


   II liga
{Pogoń Siedlce,
Znicz Pruszków}

   KO gr. Ciech.-Ostr.
{Błękitni Raciąż,
Żbik Nasielsk}

   PP MZPN Ciech.-Ostr.

   Klasa A , gr. W-wa I
{Wkra Pomiechówek}

   Klasa B , gr. W-wa I
{Mewa Krubin,
Lotnisko Modlin,
Wisła Zakroczym}




 

Partnerzy medialni www.swit.nsk.pl
TV.NSK.PL Nowy Dwór Mazowiecki - facebook
TV.NSK.PL Nowy Dwór Mazowiecki - sportndm - youtube
TV.NSK.PL Nowy Dwór Mazowiecki - switndm - youtube
TV.NSK.PL Nowy Dwór Mazowiecki - tvndm - youtube

Copyright 2008 - 2021 © Paweł / XoNoX, Nieoficjalna strona MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki.

Wszystkie prawa zastrzeżone. Zakaz kopiowania zdjęć bez zgody właściciela serwisu.
Ten serwis nie ma jakichkolwiek powiązań z firmą MKS "Świt". Publikowane komentarze
są prywatnymi opiniami reporterów i autorów newsów. Serwis www.swit.nsk.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści opinii.
Żaden z elementów tej witryny nie może być kopiowany i rozpowszechniany bez zgody właściciela.
Wykorzystane tu znaki towarowe i handlowe oraz nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli
i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych oraz są rozpowszechniane zgodnie z Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych.